SEM SEO Prawo

SEM i SEO: Te praktyki grożą ostrzeżeniem

Każdy, kto chce odnieść sukces ze swoim sklepem internetowym lub stroną internetową, musi przede wszystkim być łatwy do wyszukania. Innymi słowy, portal musi być dobrze wypozycjonowany w Google. To właśnie tutaj SEM (search engine marketing) i SEO (search engine optimization) pomagają handlowcom. Ale uważaj: optymalizacja nie tylko przyciąga klientów, ale także przynosi upomnienia.

Upomnienia nie straciły nic ze swojej grozy, ponieważ zazwyczaj są opatrzone niezbyt przyjemną kalkulacją kosztów. Dlatego w tym artykule zadajemy pytanie: Jakie praktyki SEM lub SEO prowadzą do otrzymania upomnienia? Oto wybór najczęstszych powodów upomnień.

Upomnienia dla sklepów WooCommerce

Prowadzisz sklep internetowy z WordPressem i WooCommerce? I chcesz uniknąć błędów i ostrzeżeń? Przeczytaj też nasze dodatkowe artykuły Powody dla ostrzeżeń w WooCommerce i Uczynienie WooCommerce bezpiecznym pod względem prawnym.

Obietnica gwarancji jako niezawodny magnes przyciągający ostrzeżenia

Tym, co przyciąga grupy ostrzeżeń jak komary do światła, są obietnice gwarancji. "Samsung S8 wraz z dwunastoletnią gwarancją!". - Klienci lubią to czytać. Gwarancje budują zaufanie do produktu i zmniejszają niepewność wśród kupujących: "Co się może stać? A jeśli coś się stanie, to jestem bezpieczny". Jednak wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że gwarancja nie oznacza, że sprzedawca lub producent może być odpowiedzialny za każdą rysę przez wiele lat.

Z jednej strony może to wynikać z faktu, że różnica między gwarancją a rękojmią może nie być jasna dla wielu klientów (a także dla sprzedawców internetowych). Z drugiej strony, wynika to z powszechnej praktyki reklamowania gwarancji blankietowych. Ale gdzie tkwi problem? I dlaczego takie stwierdzenie często prowadzi do ostrzeżenia? Cóż, przynajmniej pośrednio wynika to z rozróżnienia między gwarancją a rękojmią.

Ustawa o gwarancji

W przeciwieństwie do rękojmi, gwarancja nie jest uregulowana prawnie. W przypadku wystąpienia wady materiałowej, czyli w przypadku gwarancji, wszystkie zaangażowane strony wiedzą dokładnie, co należy zrobić. Warunki i sposób postępowania w przypadku roszczeń z tytułu rękojmi są przecież uregulowane w BGB. Patrz informacje na ten temat z Federalnego Ministerstwa Sprawiedliwości i Ochrony Konsumentów. Z gwarancją wygląda to tam inaczej. Krótko mówiąc, ustawa mówi w zasadzie tylko o tym, że można udzielać gwarancji.

Gwarancja i rękojmia
Informacje z Federalnego Ministerstwa Sprawiedliwości i Ochrony Konsumentów 

Prawo pozostawia dokładne sformułowanie tej kwestii osobie gwarantującej. Gwarantami są zazwyczaj producenci lub sprzedawcy. W związku z tym ci, którzy obiecują gwarancję, muszą też podać dokładne informacje o jej warunkach. Obejmuje to, między innymi:

  • Kto udziela gwarancji?
  • Jak dokładnie wygląda reklamacja z tytułu rękojmi?
  • Co musi zrobić klient, aby skorzystać z gwarancji?
  • Jak długa jest gwarancja?
  • Czy trzeba spełnić specjalne warunki, aby móc skorzystać z gwarancji (np. samochód musi być w dobrym stanie technicznym)?

Marki jako ambasadorzy zaufania

Znane marki budują zaufanie wśród klientów. Gwarantują one pewną jakość, a często także przekazują pewną postawę życiową. Dlaczego więc nie reklamować się u nich? Jeśli chodzi o SEM, są dwa sposoby, aby otrzymać upomnienie w swojej skrzynce pocztowej, gdy używasz nazw marek:

Numer 1: Wykorzystanie w tekstach

But wygląda tak podobnie do tego od Nike? W takim razie: dlaczego nie użyć dokładnie tej marki w tytule! Oczywiście, nie jest to możliwe. Nazwa marki może być używana tylko wtedy, gdy jest to rzeczywiście produkt odpowiadający danej marce.

Należy to również uwzględnić w przypadku akcesoriów. "Kabel do ładowania iPhone'a" może szybko stać się "kablem od iPhone'a". W przypadku tego ostatniego istnieje groźba ostrzeżenia, jeśli akcesorium nie jest faktycznie produktem markowym.

Numer 2: Wykorzystanie w słowach kluczowych

Nie widać ich, ale mają one wpływ na wyniki wyszukiwania: mówimy o słowach kluczowych dla SEO. Jeśli chcesz sięgnąć naprawdę głęboko do kieszeni, po prostu podsypujesz metadane nazwami marek. Cała sprawa jest zagrożona ostrzeżeniem, ponieważ jest to tzw. wykorzystywanie reputacji: Sprzedawca internetowy spekuluje, że użytkownik wpisuje nazwy marek, które są mu znane - i w ten sposób chce skorzystać z poziomu znajomości.

Pomysły na słowa kluczowe w Ubersuggest
Uwaga: Narzędzia do wyszukiwania słów kluczowych dostarczają również terminów związanych z marką

Zasadniczo jednak nie wolno pomijać nazw marek w słowach kluczowych (tzw. brand keywords lub competitor keywords): Jeśli rezultat jest oznaczony jako reklama, może być również użyta nazwa marki osoby trzeciej. W indywidualnych przypadkach należy jednak skonsultować się z doświadczoną kancelarią prawną. Wynika to z faktu, że wynik wyszukiwania oznaczony jako reklama może również stanowić naruszenie znaku towarowego, jeżeli znak ten został w jakikolwiek sposób naruszony.

"Certyfikat CE i TÜV" - celowe wprowadzanie w błąd przez reklamę

W przypadku niektórych produktów klienci przywiązują szczególną wagę do jakości, gatunku i pieczęci testowych. Często nie wystarczy po prostu kupić najlepszy produkt na rynku, musi on być również najbezpieczniejszy. Oczywiście, sprzedawca internetowy ma dokładnie ten produkt w swoim katalogu i chce, aby go znaleźć. Dlatego też często można spotkać się z napisami typu "TÜV-tested" czy "CE-certified". Równie często są oni również ostrzegani, ponieważ ogólnikowe stwierdzenia są często mylące. Oto nadchodzi top 3 z wprowadzających w błąd oświadczeń reklamowych:

Certyfikat CE lub znak CE

Każdy z nas widział już znak CE. Jednak niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że nie jest to znak jakości ani nic podobnego. Za pomocą oznaczenia CE producent deklaruje jedynie, że jego produkt "spełnia odpowiednie wymagania określone we wspólnotowym prawodawstwie harmonizacyjnym dotyczącym ich umieszczania".

Produkt nie jest poddawany oficjalnemu procesowi certyfikacji. Stwierdzenie, że produkt posiada certyfikat CE jest zatem nie tylko mylące, ale po prostu fałszywe.

Certyfikat TÜV

Z drugiej strony TÜV przeprowadza właśnie takie certyfikacje. Zaufanie do pieczęci TÜV nie jest więc całkowicie wyssane z palca. Ale uwaga: testy TÜV nie zawsze są procedurą, na którą producenci decydują się dobrowolnie. W przypadku niektórych produktów jest to nawet obowiązkowe.

Przedsiębiorca internetowy, który podkreśla spełnienie tego obowiązku prawnego jako szczególną cechę swojej oferty, narusza prawo konkurencji. Jest to reklama z oczywistymi faktami, która podlega ostrzeżeniu.

LUCID, połączenie szyfrowane, faktura VAT

Na rynku są z pewnością czarne owce, dla których zasady prawne wydają się po prostu nie mieć zastosowania. Niemniej jednak zasadniczo obowiązuje następująca zasada: Przestrzeganie prawa jest sprawą oczywistą. Ci, którzy przestrzegają prawa, mogą prywatnie poklepywać się po plecach, ale na pewno nie afiszować się z tym.

Dotyczy to zarówno wypełnienia obowiązku wynikającego z ustawy o opakowaniach lub LUCID, jak i połączenia szyfrowanego. Oczywiste jest również, że sprzedawca wystawia rozsądną fakturę z wykazanym podatkiem VAT.

Rejestr opakowań LUCID
Centralny Urząd Ewidencji Opakowań "LUCID

Najlepsi z najlepszych

Produkt jest najlepszy na rynku? Jeśli sprzedawca internetowy jest o tym przekonany, to chce, aby wiedziała o tym również reszta Internetu. Najlepiej umieścić to twierdzenie w nagłówku produktu, tak aby wszyscy je widzieli - i aby ostrzegający nie musiał długo szukać punktu do ataku.

Takie i podobne oznaczenia są określane mianem roszczeń z najwyższej półki. Kolejnymi przykładami są:

  • Najlepsza cena
  • Najwyższej jakości przyprawy
  • Najwyższa jakość
  • Najlepsza
  • Najwyższy
  • Najlepszy produkt na rynku
  • Wyjątkowa strona
  • Unikalna
  • Bezkonkurencyjna

W zasadzie takie stwierdzenia nie są zabronione - o ile reklamodawca potrafi udowodnić ich prawdziwość. Nawet jeśli przesada jest dozwolona w reklamie, zabawa kończy się, gdy chodzi o kłamstwo. Ktokolwiek twierdzi, że sprzedaje najlepszy produkt na rynku, powinien faktycznie oferować dokładnie ten produkt.

Nie wystarczy być tylko odrobinę lepszym od reszty. Wymagana jest raczej wyraźna przewaga nad konkurencją, która jest nie tylko krótkotrwała i której nie da się łatwo nadrobić. Również w tym przypadku warto w razie wątpliwości zasięgnąć porady prawnej.

Wniosek: Przesada prowadzi tylko do krótkotrwałego sukcesu

Dlatego każdy, kto chce otrzymać ostrzeżenie z praktyk SEM, musi przede wszystkim zrobić jedną rzecz: Przesadzaj, gdzie tylko się da. Jeśli sprzedawca internetowy chce, by było to szczególnie kosztowne, będzie również używał nazw marek bez posiadania licencji. Ostrzeżenia o znakach towarowych są szczególnie drogie, kosztują dobre 2 000 euro.

Ochrona prawna strony internetowej to dla wielu sprzedawców internetowych ogromny dodatkowy wysiłek. Związek Händlerbund jako partner Raidboxes służy pomocą: dowiedz się tutaj więcej o usługach, w tym o specjalnych warunkach dla klientów Raidboxes.

Ostrzeżenie SEM i SEO: Wasze pytania

Masz pytania dotyczące upomnień i marketingu w wyszukiwarkach? Zachęcamy do komentowania. Chcesz uzyskać więcej wskazówek na temat prawa online? Obserwuj nas na TwitterzeFacebooku lub poprzez nasz Newsletter.

Spodobał Ci się ten artykuł?

Zostawiając opinię pomożesz nam udoskonalać publikowane przez nas treści.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola wymagane oznaczone są *.