Będąc freelancerem lub pracując w agencji, dokładnie przemyślisz, na których platformach mediów społecznościowych chcesz i możesz być aktywny. Twoje zasoby są przecież ograniczone. W tym artykule przedstawię ci kilka faktów, liczb i narzędzi, które pomogą ci podjąć decyzję. Od klasyki po Snapchat, TikTok, Pinterest, Clubhouse i wiele innych.
W osobnym poście opisałem już podstawy tego, jak znaleźć odpowiednie dla siebie platformy social media. Ważnymi czynnikami w tym zakresie są np:
- Do kogo próbujesz dotrzeć
- Jaki jest Twój cel
- Jakie formaty mediów są dla Ciebie odpowiednie
- Co można osiągnąć na poszczególnych platformach
- Co pasuje do Ciebie i Twoich ofert
Innymi słowy: musisz wiedzieć jak najwięcej o swojej grupie docelowej (grupach docelowych). Z drugiej strony, musisz być w stanie ocenić, co różne sieci mediów społecznościowych faktycznie oferują, jaki mają charakter i jakich użytkowników tam znajdziesz. To jest dokładnie to, o czym jest ten artykuł.
Sieci biznesowe: LinkedIn i Xing
LinkedIn i Xing (ten ostatni jest znany głównie w Niemczech, Austrii i Szwajcarii) to jedyne przykłady w tym artykule, które postrzegają siebie jako sieci społecznościowe przeznaczone specjalnie do użytku profesjonalnego i B2B. Wymieniam je tutaj jako pierwsze, ponieważ z mojego punktu widzenia mają one największy potencjał dla większości freelancerów i agencji.
Ich ogólną zaletą jest kontekst: użytkownicy oczekują tu już treści, które w jakiejś formie obracają się wokół życia zawodowego. Sprawy prywatne toczą się raczej na marginesie - jeśli w ogóle. Mówienie o sobie i swojej wiedzy jest więc czymś normalnym. Nawiązywanie kontaktów jest również normalne.
Nie powinno Cię to jednak kusić do bezcelowego pisania postów o sobie i zwracania się do każdej osoby standardowym, nic nie znaczącym tekstem. Proszę, nie! Zdecydowanie powinieneś pomyśleć o tym, co chcesz tutaj zamieścić, co jest istotne dla Twojej grupy docelowej. Ponadto, należy świadomie budować swoją sieć kontaktów, zwracać uwagę na zrównoważony rozwój i traktować czas innych z szacunkiem. Mimo tego małego ostrzeżenia, obowiązuje następująca zasada: Na LinkedIn i Xing nie zawsze będziesz się negatywnie wyróżniać, jeśli będziesz mówić o sobie, swojej pracy i umiejętnościach.
LinkedIn stał się międzynarodową siecią biznesową. W Europie ma obecnie ponad 200 milionów użytkowników - więcej niż w swojej ojczyźnie, USA. W Niemczech, Austrii i Szwajcarii (DACH) jest ich 14 milionów. Xing nadal jest liderem w tych trzech krajach z około 19 milionami użytkowników. Jest jednak jasne, że same takie liczby nie mówią wiele. Ponieważ wskaźniki interakcji wydają się być wyższe na LinkedIn. Ostatecznie w wielu przypadkach, jeśli Twoim rynkiem docelowym jest region DACH, wystarczy być obecnym i aktywnym na obu platformach. W przeciwnym razie możesz w pełni skupić się na LinkedIn.
Ciekawym narzędziem na stronie LinkedIn jest Social Selling Index. Oferuje wsparcie dla wszystkich tych, którzy chcieliby wykorzystać sieć (również) do pozyskiwania nowych klientów. W czterech kategoriach możesz dowiedzieć się, jak Twój profil i Twoje działania wypadają na tle branży i Twoich kontaktów. Nie należy traktować tego w stu procentach poważnie. Ale to może dać ci dobre pomysły. Jeśli chcesz sięgnąć jeszcze głębiej, możesz skorzystać z płatnych narzędzi, takich jak LinkedIn Sales Navigator. To pomoże Ci znaleźć i skontaktować się z odpowiednimi potencjalnymi klientami.
Xing, z drugiej strony, ma inny charakter niż LinkedIn. Publikowanie artykułów na własnym profilu lub stronie firmowej nie jest tutaj głównym celem. Życie toczy się bardziej w około 85.000 grup. Tutaj możesz nawiązać wspaniałe kontakty z ludźmi o podobnych poglądach, wymienić się pomysłami i przy okazji udowodnić swoją wiedzę (lub nauczyć się czegoś nowego).
Sieci osobiste: Facebook, Instagram & Co.
Teraz życie to nie tylko praca - a przynajmniej nie powinno tak być. I do tego istnieje wiele sieci, które są przede wszystkim do użytku prywatnego i osobistego. Podczas gdy sprzedaż bezpośrednia i reklama może nie iść w dół tak dobrze tutaj, te platformy mogą nadal odgrywać ważną rolę w marketingu.
W końcu ludzie nadal wolą komunikować się z ludźmi. Co więcej, nasze decyzje często opierają się na irracjonalnych i emocjonalnych przesłankach, niż się nam wydaje (patrz ekonomia behawioralna). Agencja lub freelancer powinni więc być sympatyczni i sprawiać wrażenie godnych zaufania dla swojej grupy docelowej. I właśnie to możesz osiągnąć na platformach społecznościowych, takich jak Facebook, Instagram, Twitter i inne.
Nie lekceważ również siły bezpośrednich poleconych. Jeśli Twoja sieć wie, nad czym pracujesz i gdzie leżą Twoje umiejętności, jest bardziej prawdopodobne, że poleci Cię, gdy zobaczy odpowiednią treść. Przyjrzyjmy się bliżej niektórym z sieci mediów społecznościowych:
Szczególnie przydatny jest Facebook z jego licznymi grupami. Możesz także od czasu do czasu wykorzystać swój własny profil do publikowania profesjonalnych treści. Jest to szczególnie prawdziwe, jeśli zachować swoje posty przede wszystkim osobiste i nie starają się być sprzedawcą. Nowe projekty, nowe nauki, pomysły i przemyślenia z Twojej branży, szczególne doświadczenia sukcesu: Wszystko to możesz udostępnić swoim kontaktom.
Oczywiście, możesz również stworzyć stronę na Facebooku dla siebie jako freelancera lub agencji. Po prostu ogólnie trudniej jest tu osiągnąć znaczący zasięg.
Reklamy na Facebooku dla początkujących
Instagram przeszedł ogromną transformację, odkąd stał się częścią Facebooka. I znacznie się rozrosła pod względem liczby użytkowników. W samych Niemczech ma on około 21 milionów użytkowników, a na całym świecie nawet miliard.
Różnorodność formatów treści jest obecnie ogromna. Podczas gdy wcześniej wszystko kręciło się wokół kwadratowych zdjęć, teraz istnieją również bardzo udane "Stories", "Reels" inspirowane TikTok, kolekcje dla miejsc, produktów lub postów o nazwie "Guides", a także IGTV, oferta dla dłuższych filmów.
To, co pozostało niezmienne, to nacisk na treści wizualne. Oczywiście sprawdza się to szczególnie dobrze w przypadku tematów i branż takich jak moda, które z natury są wizualne. Ale platforma ta może być również używana jako narzędzie do tworzenia stron internetowych. Możesz więc użyć funkcji story, aby opublikować krótkie how-tos lub pokazać dobre przykłady. Możesz też rzucić okiem za kulisy swojej pracy. W przewodnikach możesz prezentować przydatne posty, które sam opublikowałeś lub zapisałeś na innych profilach.
Każdy profil może zostać przekształcony w "Profil biznesowy". W zamian otrzymujesz lepsze statystyki i możesz zaoferować bezpośredni kontakt na swoim profilu. Jednocześnie nie ma bezpośrednich wad dla zasięgu Twoich treści. Ponadto, z profilem biznesowym na Instagramie nadal masz takie same możliwości i funkcje jak osoba prywatna. Pod tym względem istnieją tylko zalety korzystania z tej opcji.
YouTube
YouTube to hybryda pomiędzy wyszukiwarką wizualną a siecią społecznościową. Z jednej strony, możesz stworzyć tutaj swój profil i zbierać subskrybentów, którzy bezpośrednio śledzą Twoje działania. Z drugiej strony, Twoje filmy mogą być nadal znalezione tygodnie, miesiące, a nawet lata później. Jest to zaleta, której nie należy lekceważyć w porównaniu z wieloma innymi platformami w sieci społecznościowej.
Jeśli nie jesteś zbyt nieśmiały przed kamerą, zdecydowanie polecam aktywność w tym miejscu. Nie musisz być też wypolerowanym arcydziełem. Dobrym pomysłem są filmy typu Explainer i How-to. Pokazują one Twoją wiedzę i (miejmy nadzieję) sprawiają, że wyglądasz na osobę kompetentną i godną zaufania. A jeśli nadal czujesz się niepewnie: Praktyka, praktyka, praktyka. Wiele odnoszących sukcesy kanałów YouTube zaczynało dziś od małych i skromnych. Tak długo, jak wiesz, o czym mówisz i potrafisz to dobrze przekazać, reszta przyjdzie z rutyną.
Na początku możesz realizować swoje filmy za pomocą stosunkowo prostych środków. Wystarczy smartfon, statyw i ewentualnie lampa pierścieniowa. Możesz też zacząć od (dobrej) kamery internetowej. Potencjalny zasięg jest ogromny: Według badań, nawet 65% populacji w wieku 14 lat i więcej korzysta z tej platformy.
Twitter, Snapchat, TikTok, Pinterest, Clubhouse i więcej....
Twitter, Snapchat, TikTok, Pinterest, a tym bardziej wciąż bardzo młoda aplikacja audio Clubhouse to niszowe propozycje wśród platform social media, z których każda ma bardzo wyraźny cel. Byłoby zbyt daleko idące, aby omówić je wszystkie tutaj.
Każdy z nich może mieć ciekawy potencjał i nadaje się szczególnie wtedy, gdy sami "mamy na to ochotę". Ponieważ, tak: media społecznościowe mogą być również zabawne. Naprawdę tak jest. Nawet jeśli ten artykuł jest głównie o tym, jak można korzystać z tych platform profesjonalnie i zawodowo, nie należy o tym zapominać.
Ponieważ na koniec dnia, jak już wspomniano, będziesz w stanie aktywnie prowadzić tylko kilka profili. Wśród nich powinny znaleźć się również te, które sprawiają Ci przyjemność. Twoi zwolennicy zauważą różnicę.
Narzędzia do analizy mediów społecznościowych
Kolejną podstawą do podjęcia decyzji powinny być konkretne liczby. I to z dwóch punktów widzenia:
- Jak skuteczne jest to, co robisz do tej pory?
- Jakie sukcesy odnoszą inni w Twojej branży?
W przypadku punktu 1, największą trudnością jest znalezienie odpowiednich liczb, które pozwolą zmierzyć Twój sukces. Jak pisałem w artykule o KPI contentowym, naprawdę ciekawe wartości są często najtrudniejsze do odkrycia. Ponieważ można oczywiście zobaczyć na pierwszy rzut oka, czy zyskałeś lub straciłeś zwolenników:inside, ale co to dokładnie oznacza dla sukcesu w biznesie? Po pierwsze, prawie nic.
Bardziej interesujący jest współczynnik klikalności postu w mediach społecznościowych. Sieci społecznościowe często udostępniają takie dane bezpłatnie. Dzięki parametrom UTM i odpowiedniemu narzędziu do analityki internetowej możesz np. dodatkowo śledzić, ile pobrań whitepaper'a nastąpiło dzięki Twojemu wpisowi na LinkedIn . To wcale nie jest złe.
W przypadku drugiego punktu, analizy konkurentów, jest to w rzeczywistości jeszcze trudniejsze. Ponieważ tutaj zobaczysz tylko te liczby, które są upublicznione. Więc widzisz zwolenników (umiarkowanie interesujące) i można uzyskać wyobrażenie o współczynniku interakcji. Patrząc na to, ile jest polubień i komentarzy (trochę bardziej interesujące). Ale niestety nie widać, ile przychodu wyszło na koniec.
Pamiętając o tym ograniczeniu, rozpoczynasz analizę i korzystasz z narzędzi takich jak darmowa wyszukiwarka Talkwalker. Na przykład, można go użyć, aby zobaczyć, jak wiele odpowiedzi konkurencji hashtag akcja osiągnęła lub kto mówi o tobie w sieci społecznej. Inne przykłady to mention, quintly czy Fanpagekarma. Dla indywidualnych przedsiębiorców takie kompleksowe usługi mogą być czasami zbyt drogie. Logicznie rzecz biorąc, kalkulacja jest inna, jeśli używasz ich równolegle dla swoich klientów.
Mój wniosek dotyczący platform społecznościowych
Oczywiście, biznesowe platformy mediów społecznościowych LinkedIn i Xing są często polecane jako pierwsze, jeśli chodzi o biznesowe wykorzystanie sieci społecznościowych. Jest to szczególnie prawdziwe w sektorze B2B i również ma sens. Chciałbym jednak na koniec podkreślić jeszcze jedną kwestię, którą już wyjaśniłem powyżej: Platformy takie jak Facebook czy Instagram mogą być dla Ciebie równie dobre. Tutaj też ludzie opowiadają o swojej pracy, sukcesach, planach.
Jednocześnie nie należy lekceważyć tego, jak ważna jest ludzka strona przy podejmowaniu decyzji biznesowych. Jeśli będziesz obserwować, jak skuteczne są Twoje działania, to prędzej czy później Ci się to opłaci.
